Reklamowałem, bo... gdż...

Kriis · Wysłany: Pon 20:45, 23 Mar 2009 Temat postu: Reklamowałem, bo... gdż...

Wszystko, co dotyczy Waszych reklamacji,
Wasze pytania, opinie, przypadki i sytuacje Tongue

Kriis · Wysłany: Pon 20:52, 23 Mar 2009 Temat postu:

No więc ja zacznę tu pisać
... Niestety, na początku powiem, że jestem troszkę zły.

Choć nie mogę mieć pretensji do Oriflame... Smile

Jedna (początkująca) moja klienta zamówiła podkład GG Adaptacyjny Smile

Gdy go otrzymała, okazało się, że jest za jasny i chce go wymienić na kolor Golden Beige >> oczywiście reklamację przyjąłem od razu i na drugi dzień wysłałem przesyłkę do Oriflame, wraz z listem (który zawiera opis powodów reklamacji).

Minęły już grubo ponad 3 tygodnie, a podkład, o który prosiłem na wymianę nie przyszedł do mnie do dziś... Dlatego też postanowiłem dzis do nich zadzownic.
Dzownię, podałem dane, co i jak...
I... Okazało się, że nie doszła ode mnie żadna przesyłka Sad

(Kilka dni temu doszedł tylko zegarek, który zwracałem i pomadka)...
Sprawdzili wszystko no i nic... nie doszło.
Klientce ciągle mówiłem, że na pewno lada dzień będzie nowy podkład, że ma się nie martwic - a tu taki ZĄK... a wiecie, co jest najgorsze?
(To zapewne wina poczty, paczka zaginęła - często tam się tak zdarza, z tego, co słyszę...) >> wysłałem to listem zwykłym, priorytetem w kopercie bąbelkowej i nie mam żadnego potwierdzenie, że coś nadawałem Sad

Także teraz nawet nie mogę reklamacji złożyć na poczcie... No i muszę oddać klientce 29,90 zł.

Szkoda, taka przykra sytuacja troszkę. No ale coż... mam nauczkę.

czarnowlosa20 · Wysłany: Pon 22:37, 23 Mar 2009 Temat postu:

Wiele takich przypadków zdarza się na poczcie, z tego co słyszałam, więc na przyszłośc zawsze trzeba wysłac poleconym. Ma się wtedy jakiś dowód wysyłki!

basiaaa · Wysłany: Wto 11:04, 24 Mar 2009 Temat postu:

Ja zawsze wysyłam w kopercie bąbelkowej ale listem poleconym żeby mieć to potwierdzenie nadania- jestem przezorna.
A jak ostatnio odesłałam pomadkę, bo niemożna było jej wysunąć pomimo moich długotrwałych prób, to kiedy będe wiedziała że przyjęli reklamacje? Dopiero na następnej fakturze? Czy przyślą mi nową, działającą?

Matinne · Wysłany: Wto 15:09, 24 Mar 2009 Temat postu:

ja mialam niedawno przypadek, ze zamowilam klientce wode toaletową, ale niestety ta rurku w buteleczce od atomizera była zadarta do góry, przez co nic nie leciało ( wada w produkcji ). Na drugi dzień wysłałam ją do ori. No i czekałam, czekałam, czekałam... Po 3 tygodniach jakoś na stronie najpierw mi odjęli tą wodę od faktury potem dodali, przyszla kolejna paczka z kosmetykami ale tej wody nie bylo. Napisałam już do swojej liderki - dyrektorki , która miala juz i opieprzać, ale sie okazało że pod koniec 4 tygodnia przyszła osobno. No ale wkazdym razie sie naczekalam, mam nadzieje ze nie przysla mi wiecej produktu z wada bo nie mam ochoty znowu odsylac i sluchac narzekan klientow. Bo jezeli ktos cos zamawia, to wiem ze chce miec kosmetyk jak najszybciej, a klientka akurat jakis tydzien przed moim wyslaniem zamowienia zamowila ta wode, wiec ponad miesiac czekala.

Kriis · Wysłany: Wto 20:29, 24 Mar 2009 Temat postu:

Sprawa ze zwrotami wygląda tak -
zawsze są różne powody produktów (wada produkty przy produkcji, wada jakościowa, czy też wada ilościowa).

Wada produktu - to taka, gdzie właśnie szminka się nie wysuwa... uszkodzony atomizer.

Wada jakościowa - to taka, która jest związana z jakością produktu - np. ktoś ma uczulenie po stosowaniu kremu, wychodzi wysypka po jakimś kremie, czy cieniu... itd.

Wada ilościowa - to taka, gdy np. zamówiłaś coś, masz to na fakturze, przychodzi do Ciebie paczka i okazuje się, że mimo, że produkt jest na fakturze, to nie masz tego w paczce!

Oriflame ma 2 tygodnie robocze na zrealizowanie naszej reklamacji od daty odbioru naszej reklamacji. Wink

Ja nigdy nie korzystam z druku reklamacyjnego - według mnie jest on zagmatwany, ciężki do rozszyfrowania... Dlatego zawsze piszę list, np.

Witam serdecznie,

w paczce o numerze faktury xxxxxxx, wystawionej dnia 01.01.2001 r - wystąpił błąd ilościowy - zamówiłem produkt o numerze 8020 (Woda toaletowa S Cool

, który mam na fakturze, a po otworzeniu paczki, okazało się, że przesyłka nie zawiera zamówionego produktu.

Bardzo proszę o przesłanie brakującego produktu.

Jan Kowalski

(+ podpis ręczny)

[i na dole pod wszystkim]
MOJE DANE:
Jan Kowalski - XXXXXXX (numer kons.)
ul. Czekoladowa 7
02-231 Warszawa

+ oczywiście zawsze trzeba pamiętać o dołączeniu ksero faktury, na podstawie której składana jest reklamacja.

A jak piszę inną reklamację (np. jakościową), to piszę, że np. oddaje krem, bo klientka po trzech dniach stosowania dostała czerwonych plam na twarzy i zaczerwień, które wystąpiły właśnie podczas używania kremu. (I też piszę jaki to krem, jaki ma kod)... itd Happy

Aha, pamiętajcie, że jeśli zwracacie kosmetyki, to nie mogą być zużyte więcej niż 30 %

Mam nadzieję, że mniej więcej dobrze wytłumaczyłem i nie namieszałem WAM Tongue

madzik19071992 · Wysłany: Wto 20:58, 24 Mar 2009 Temat postu:

bardzo dziekuje Wink

) jeszcze nigdy nei skladalam reklamacji ale to mi zapewne pomoze Wink

jola2243 · Wysłany: Wto 15:26, 31 Mar 2009 Temat postu:

A czy zdarzyło wam się, że produkt był na fakturze, a nie było go w paczce, na dodatek obok produktu którego nie było była wielka kropa długopisem?
mnie się to zdarzyło 2 razy i jest to wynikem tego, że danego produktu nie mięli w magazynie przy pakowaniu, ale po złożeniu reklamacji dostałam pocztą produty, których brakowało

Kriis · Wysłany: Wto 18:13, 31 Mar 2009 Temat postu:

Mnie się zdarzyło już kilka razy (i nie było kropki), że na fakturze rzeczy były, a w paczce nie Wink

[błąd przy pakowaniu niby] - wtedy składałem reklamację i przychodziło pocztą.

A jeśli jest kropka, to znaczy, że nie ma i od razu powinni dołączyć fakturę korekcyjną... ale niestety, często im się nie chce i faktury nie dodają korekcyjnej, tylko twierdzą, że na pewno się upomnisz i wyślesz reklamację Happy

basiaaa

Ile czasu trwa reklamacja? Wysłała pomadkę ponieważ nie można było jej wysunąć 12marca i jeszcze na tej fakturze z dnia 30 marca nie było jej, możliwe że będzie na następnej tj 20 kwietnia?

Kriis

Zasadnicze pytanie, w jaki sposób wysłałaś reklamację?

basiaaa

Listem poleconym priorytet

basiaaa

Na stronie Ori w fakturach są jakieś korekty co do tej pomadki, najpierw -7pp potem +7pp sama niewiem co to znaczy... ale na fakturze przecież powinnam mieć jakąś kwotę pomniejszoną bo przecież ja wtedy za tą rzecz zapłacviłam i co?

Kriis

Rozumiem, to sprawa wygląda tak, że -
najlepiej zadzwoń do Oriflame i dowiedz się, czy reklamacja doszła.
A już powinna dojść do CIEBIE nawet, bo minęło 2 tygodnie!

I jeśli nie doszło do nich, to udaj się na poczte z drukiem potwierdzającym wysłanie.

Mój podkład z GG, ostatnio jak reklamowałem nie doszedł do nich, a minął miesiąć odkąs wysłałem... Dzowniłem, sprawdzali i nic nie doszło.
A niestety... wysłałem listem zwykłym priorytetem - nie mam dowodu wysyłki tego, więc nie mam co iść wojować na pocztę.

OSTRZEGAM WSZYSTKICH - POCZTA POLSKA NIE DOSTARCZA PACZEK,
OSZUKUJĄ LUDZI - PACZKI GINĄ STRASZNIE! ZAWSZE REKLAMACJE WYSYŁAJCIE POLECONYM!

Ja zawsze słałem normalnie, w kopercie bąbelkowej i dochodziło...
a teraz cuda się dzieją i mam nauczkę... i 30 zł muszę oddać klientce ze swojej kieszeni.

basiaaa

No tak ale na stronie Ori w fakturach są jakieś korekty co do tej pomadki, najpierw -7pp potem +7pp sama niewiem co to znaczy... ale na fakturze przecież powinnam mieć jakąś kwotę pomniejszoną bo przecież ja wtedy za tą rzecz zapłacviłam i co?